Recenzja: Utopium – Vicious Consolation / Virtuous Totality

Utopium - Vicious Consolation / Virtuous TotalityUTOPIUM

Vicious Consolation / Virtuous Totality (2013)

Portugalia, Bleak Recordings, Crust / Grindcore

Utopium pochodzi z Portugalii i do tej pory miało na swoim koncie 3 wydawnictwa. Demo, ep’kę i Split. „VC / VT” jest debiutanckim krążkiem grupy, która sieje spustoszenie na scenie od około 6 lat. Nie wydaje mi się aby tym ludziom chodziło o odkrywanie nowych lądów czy ekshumację trupów. Oni zwyczajnie mają na celu masywny wybuch energii. Owszem, próbują nam udowodnić, że mają siłę działa przeciwpancernego ale nie zawsze jest to poparte falą uderzeniową. Przede wszystkim nie jest to aż tak chamska forma grindcore’a jakiej możnaby się spodziewać. Wynika to z bogatej domieszki Crust. Czuć tu niemalże punkową siłę i energię, która wspierana przez grind’owe przycinki, prezentuje się bardzo dobrze. Nie należy zapomnieć, że Utopium ma także swój „delicate side”. Potrafi często zwalniać i pociągnąć nosem po klimatycznym death metalu. Bardzo przyjemne zjawisko, które koi nasz ośrodek nerwowy i pozwala mi się delektować tym materiałem o wiele dłużej. Wynika to z faktu, iż jestem „niedzielnym” fanem grind’u i bez odpowiedniej wprawy ciężko byłoby mi się skupić wyłącznie na tym gatunku. Nie zmienia to faktu, że lubię konkretne pierdolnięcie i z reguły ciekawy przekaz jaki za sobą niesie. Tutaj to jest. Zdecydowanie dostajemy dziki strzał między oczy, który wydaje się być chaotyczną kulą ognia z naciskiem na „chaotyczną”.

Czasami brakowało mi tutaj „spłuczkowych” wokali ale energia emanująca z R. wciąga w wir wydarzeń i ani się obejrzeć a debiut ulatuje za horyzont. Obcując z Utopium mamy nieodparte wrażenie podziemia. Jest to trochę jak intymne spotkanie we dwoje tylko, że bierze w tym udział siekiera i pień drzewa. Realizacja na wysokim poziomie i przyjemnie cofnięte gitary nadają „Vicious…” uczucia czegoś alternatywnie – ekstremalnego. To chyba najlepsze określenie tej muzyki. Panowie nie zwalniają i są odważnie, progresywni. Wchodzą pod prąd po ruchomych schodach i dają wiele radości maniakom wulgarnej muzyki. Trochę młodzieżowej ale kto nie chciałby się znowu poczuć jak nastolatek, hehe.

8/10

Null Rousting
Lodging in a Rut
Jaded Graft
Tangiest Outleft
Held Tombstone
Tort Deletion
Jarred Into Newtons
While Mavens Ply
Lower Providence
Dissolution
Retrace and Rummage
Thrive a Starch
Through Coalescence
Unperformed Reaction
Owner of a Kept Abidance
Revamp the Disinfection
Thin-Skinned Skill
A Fallible Minimum

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *