Klasyczny rozkład: Cynic – Focus
CYNIC
Focus (1993)
USA, Roadrunner Records, Progressive Death Metal / Fusion
KTO, GDZIE I KIEDY?
Cynic został założony w 1987 roku w Miami (Floryda) przez dwóch muzyków. Byli nimi Paul Masvidal (gitara, wokal) oraz Sean Reinert (perkusja). Po nagraniu 4 dem w latach 1988-1991, zespół wszedł do studia Morrisound aby zarejestrować swój debiut: „Focus”. Produkcją zajął się Scott Burns i sam zespół. W 1994 roku zakończyli swoją działalność aby wznowić ją ponownie w roku 2006.
DLACZEGO TO KLASYK?
Cynic był pionierem implementacji w swojej muzyce wielu elementów progresywnych a także jazzu. Mimo młodego wieku, dysponowali niemalże wirtuozerskim opanowaniem instrumentów. Wokale odgrywają tu rolę drugoplanową ale mimo wszystko występują w trzech odmianach. Jest tu typowy, death metalowy growl, który wykonał Tony Teegarden. Paulowi groziła utrata głosu w tym czasie jednak i tak sięgnął po nietypowe dla death metalu rozwiązanie – vocoder. Jest on tu bogato eksploatowany ale przyczynia się pozytywnie do eksperymentalnej formy zespołu. Trzecią odmianą jest żeński wokal Sonii Otey. Jak już wspomniałem – nacisk został położony na partie instrumentalne. Do naszych uszu docierają nieustannie, techniczne melodie, które tworzą połamane struktury i wprowadzają słuchacza w konkretny trans. Jest tu wiele niestandardowej rytmiki a tłem dla niej są doskonałe wypełnienia Reinerta. Wpływa on w dużym stopniu na wyrazistość kompozycji. Żeby było ciekawiej tu używa on na tym krążku perkusji akustycznej jak i elektrycznej. Jest inspirujący i czyni wiele dobrego na „Focus”. To samo tyczy się basisty – Seana Malone. Używa on głównie bezprogowej gitary, dzięki czemu uzyskał miękkie i ciepłe brzmienie. Bas jest tu wszechobecny i doskonale nagłośniony. Nie ustępuje złożonością duetowi Masvidal / Gobel. W Cynic słychać wpływy Death, natomiast jest to muzyka mniej agresywna i mniej bezpośrednia. Całość płynie bardzo naturalnie i mimo, że potrafi nieraz wystrzelić konkretnym zatrzymaniem to całość przelatuje przez uszy bardzo płynnie. Zespół często używa syntezatorów gitarowych by osiągnąć kosmiczne rozciągnięcia w czasie, które żywo przypominają instrumenty klawiszowe. Te drugie też tu rozbrzmiewają ale jest to sporadyczne zjawisko. Ci Panowie zrobili wiele aby zasłużyć na miano eksperymentalnego death metalu i obok Atheist, Nocturnus czy Sadist, tworzą mocną szkołę old-schoolowej techniki. Najlepsze jest to, że doskonale broni się w ówczesnych czasach. Cynic to rozkład totalny najwyższa forma death metalu. Polecam!