Recenzja: Cortege – Touching The Void
4 lata minęły od ukazania się debiutanckiego materiału ekipy z Rybnika. Zespół nadal oscyluje w podobnym klimacie. Death metal, który bogato nawiązuje do starej szkoły, utrzymany w średnim i wolnym tempie. Owszem zdarza się im przyspieszyć tu i tam ale „Touching The Void” to zdecydowanie stonowana płyta. Niestety nie zawsze wychodzi jej to na dobre. Niektóre zwolnienia są zwyczajnie nudne a powtarzalność bywa zbyt nachalna. Kiedy wręcz na siłę spowalniają każdy motyw, człowiek zapomina, że Cortege potrafi zagrać naprawdę szybko i technicznie jak w przypadku „Hear Our Cries”. Mieszane uczucia sprawia także tak selektywne i oczywiste brzmienie, które aż prosi się o techniczną wirtuozerię. Są miejsca w których sprawdza się doskonale ale z drugiej strony, nadto uwypukla wtórne patenty. Dzięki niemu ktoś chyba zapomniał o perkusji. Wielokrotnie łapałem się na tym, że w ogóle jej „nie słyszę”. Mimo, że jest właściwie na tej samej „wysokości” co reszta instrumentów to została potraktowana całkowicie po macoszemu. Wypełnia tło i nadaje rytm. Niczym nie zaskakuje – jakby była w letargu. Tu przyspieszy, tam zwolni ale ciągle na jedno kopyto. Jednym słowem – jestem rozdarty. Ponownie powtórzę, że to zespół z potencjałem na solidny, techniczny death metal, który z uporem maniaka nie chce ruszyć chyżo w tą stronę. Tymczasem old-school w którym Cortege się lubuje, zatrzymał się kompozycyjnie kilka lat wstecz. Na pocieszenie, zespół potrafi ładnie zaskoczyć solówką. Nie są już tak oderwane od rzeczywistości jak na debiucie. Realizują wspólną wizję i dodają klimatu. Można powiedzieć, że są jasnym punktem tego materiału.
Co dalej? Uważam, że Cortege mógłby wyjść poza ramy w których się zamknęli. Chciałbym zobaczyć tu więcej dynamiki i bardziej rozwojowych kompozycji. Przede wszystkim mogłoby to być coś więcej niż rozwinięcie pomysłów z „jedynki”. Oby Panowie nie pozostali w tej estetyce na stałe. Tego Wam i sobie życzę.
7/10
Habemus Papam
The Journey
Event Horizon
Deus Vult
In Love
Hallowed Be Thy Name
Death Mills
Hear Our Cries
The Temptation
Touching the Void
The Path to Illumination