The Rotted – Anarchogram (ep)
THE ROTTED
Anarchogram (ep) (2010)
Wielka Brytania, Self-released, Punk Death Metal
Kariera tego zespołu (w moim mniemaniu) rozpoczęła się w roku 2000, kiedy to pod nazwą Gorerotted nagrali „Mutilated In Minutes”. Był to bardzo przyjemny i świeży gore-death metal ze świetną, czytelną produkcją, jajcarskimi tekstami i mocarnymi blastami. Potem zespół zstąpił na równię pochyłą. Jak jeszcze „Only Tools And Corpses” było okej tak dalej było tylko gorzej. W roku 2008 zespół przemianował się nie wiadomo po co na The Rotted i tak wydają paździerze pod tym szyldem mając w rękach potencjał do tworzenia kultowych kawałków. Nazwa „Anarchogram” dobrze oddaje muzykę tu zawartą czyli jakiś pieprzony punk death metal lat ’90. Trąci kapciem na metr i jest nudny jak flaki z olejem. 2 kompozycje na jedno (punkowe) kopyto a potem garść kołwerów zaaranżowanych w ten sam sposób. Wtórność i monotonia. Nie umiem znaleźć innego zastosowania dla tego krążka jak rzutka dla psa do aportowania. Po tym co usłyszałem, nie zamierzam w przyszłości sięgać po dokonania tej kapeli. Udowodnili wystarczająco dużo, psując kolejne wydawnictwa. Nazywanie tego death metalem zakrawa o kpinę, ponieważ nawet koło niego nie leżało. Materiał dla zblazowanych marycho-lubnych osobników, którzy w death metalu nie szukają kreatywnego niszczenia a zadowolą się popłuczynami prawdziwego gatunku. Zespół idzie w złą stronę ale przynajmniej mam ich z głowy jeśli chodzi o dalsze dokonania. „A jak się nie podoba to aj low ju”… no bo się nie podoba.