Recenzja: Genius Ultor – Nic Co Boskie Nie Jest Mi Obce
GENIUS ULTOR
Nic Co Boskie Nie Jest Mi Obce (2014)
Polska, Arachnophobia Records, Black Metal
Genius Ultor czyli nieślubne dziecko Stillborn przypuszcza drugi atak. Po niepozornym acz przejmującym „Dzień Nocy”, moje oczekiwania były wysokie. Na szczęście, szaleńcy z Mielca nadają na podobnych falach i stworzyli dzieło obskurne i konkretnie deprawujące. Przy tym wulgarne i klimatyczne. Na tym mógłbym zakończyć ale postanowiłem zgłębić ten nie łatwy temat. Z krążka wylewa się rodzimy klimat. Góruje nad nim charczący w ojczystym języku, wokal. To on jest tu podstawowym budulcem tej podłej atmosfery, która przypomina brudne ulice po stopniałym śniegu czy rynsztok przy bazarze. Aż czuć ten smród. Panowie bardzo dosłownie podchodzą do muzyki, która brzmi niczym ścieżka dźwiękowa do wyżej wymienionych obrazów. Jako, że realistyczne wizje nihilistyczne TT czy Stillborn bardzo mi odpowiadają to przy Genius Ultor nie było inaczej. Te zespoły łączy wspólna wizja. Wszystkie są surowe i mają pierwiastek ludzki, który trafia bezpośrednio w odbiorcę. Nie jest to materiał chwytliwy czy wpadający w ucho. Budzi niepokój i bliżej mu do depresji niż wesołego dygania łbem.
Genius Ultor to gra w tempo i jej przełamywanie perkusją. To niezłomne dążenie do połączenia ze stwórcą, kimkolwiek by nie był. Pluje i dźga nożem aby w końcu zwolnić w iście old-schoolowym stylu. Produkcja jest adekwatna do zawartości czyli jednym zdaniem – stanęła na wysokości zadania. Album jest pełny i kompletny a mimo to pozostawia pewien niedosyt. Nie jestem pewien czy to kwestia przestrzennych kompozycji czy gospodarowania rozłożeniem sił. Z pewnością nie jest to album uniwersalny, na każdą porę. Najlepiej słuchać go po zmroku w miejscach do tego przeznaczonych (wedle uznania – im gorzej tym lepiej). Materiał pobudza wyobraźnię więc spisze się doskonale w konkretnych sytuacjach. Wydaje mi się, że debiut zrobił na mnie większe wrażenie choć „dwójka” także zdominowała moje życie przez dłuższą chwilę. Jedynie wykończyła mnie w mniej spektakularny sposób. Genius Ultor to wielce interesująca ekipa wpychająca się z butami na obficie wypełnioną, scenę. Polecam z czystym sumieniem!
Nic Co Boskie Nie Jest Mi Obce
Koniec wszystkiego co znamy
Zwycięstwo
Kataryniarz
Pijany Krwią
Zło Przenajświętsze
Krew Nie Woda