Recenzja: Incantation – Dirges Of Elysium

Incantation - Dirges Of ElysiumINCANTATION

Dirges Of Elysium (2014)

USA, Listenable Records, Death Metal

Do Incantation wracam regularnie choć nie jest to muzyka lekka, łatwa i przyjemna. Jest wręcz odwrotnie. Jest ciężka, wymagająca i kopiąca po ryju ale jej charakterystyka jest esencją brutalnego death metalu. To muzyka dla tych, którzy z herbaty żrą tylko fusy. Włazi w zęby i wkręca się w umysł niczym młot udarowy. Jest jak skaryfikacja na ciele wykonywana dłutem. Bardzo bezpośredni cios w głowę, który miażdży wszystkie członki. Czasem jest powolny, niemalże jak doom (vide początek „Carrion Prophecy” czy „Elysium”) aby potem przejść do rękoczynu. Wyobraźcie sobie człowieka żywcem pochowanego w trumnie, walczącego o wolność. Albo lepiej człowieka żywcem przysypanego ziemią walczącego o powietrze. Taki patologiczny stan imputuje nam „Dirges Of Elysium”. Jest to prawdopodobnie najcięższy i najwolniejszy album death metalowy jaki słyszałem w tym roku. Prawdopodobnie jest także najlepszym, ponieważ ta potęga miesza się z wieloma emocjami. Jest bardzo realistyczna i dosłowna. Każdy, poszczególny riff czuć na własnej skórze. Niemalże grindowy wokal Johna McEntee daje do zrozumienia, że to nie plac zabaw a uszy powinny krwawić. Tak oto mózg powoli wysącza nam się przez małżowiny a żołądek zmierza do okrężnicy. Incantation chce nas zniszczyć i jest na dobrej drodze. Absurdalne spowolnienia, które taranem wchodzą w nasze życie. Upór z jakim to czynią jest godny podziwu a wyczucie prosi się o hymny pochwalne.

„Dirges Of Elysium” to krążek dla masochistów i fanatyków death metalu. Jest jak zakrzep krwi zwymiotowany na chodnik. Epicki i podły. Mógłbym tak godzinami przytaczać porównania ale chyba już powinno być jasne, że to pozycja obowiązkowa. Już dawno nie zostałem tak sponiewierany. Ten album wymaga głośnego słuchania, gdyż do tego został stworzony. Nowa, lepsza broń w walce z natarczywymi sąsiadami. Gwarantuje sukces i uległość wszystkich ludzi nie w temacie. „Dirges Of Elysium” to religia dla wtajemniczonych. Kiedy następnym razem ktoś pokiwa do Ciebie znacząco głową z grymasem wkurwienia na twarzy to już będziesz wiedział/a o co chodzi. Dewastacja na najwyższym poziomie. Polecam!

10/10

Dirges of Elysium
Debauchery
Bastion of a Plague Soul
Carrion Prophecy
From a Glaciate Womb
Portal Consecration
Charnel Grounds
Impalement of Divinity
Dominant Ethos
Elysium (Eternity Is Nigh)

https://www.youtube.com/watch?v=-O-AYliLv3k